Dzisiaj zebrałam się by opisać dwie damy, które widnieją na starych broszkach. Pierwsza z nich - miniatura - to pamiątka po mojej mamie. Nie wydaje mi się by miała wielką wartość materialną, wygląda raczej na wyrób masowy. W naszej rodzinie jest ok. 50 lat. Ponieważ mama podróżowała z moim ojcem po świecie, dokładnie nie pamiętam skąd została przywieziona.
W moim blogowym świecie zaprowadzę Cię w różnorodność ogrodów, pasji, wspomnień i marzeń... Niespokojne połączenie kolekcjonerki i detektywa prowadzi mnie do poszukiwania odpowiedzi na pytania w stylu: Jak to jest zrobione? Skąd to się wzięło? Czy wiecie, że...?
Mam nadzieję, że spodoba Ci się w moim świecie. Zapraszam do czytania.