Na zdjęciu widoczna sosna formowana (niwaki)
jako tło miniaturowego ogródka japońskiego
Po rozpoczęciu jej poważniejszego formowania (większa ingerencja, cięcie i naginanie) w 2012 roku jej dosyć ekstrawagancka forma wzbudzała politowanie oglądających. Gdy zaczyna się formowanie drzewek warto mieć świadomość tego, że to procesy długotrwałe i na samym początku, szybko zadowalających efektów nie osiągniemy. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że było to odważne posunięcie z mojej strony, żeby bez wielkiej wiedzy w temacie pokusić się o formowanie niwaki. Dzisiaj gdy patrzę z tarasu na swoje drzewko mam pewność, że było warto. Drzewko zyskało dobry kształt, "chmurki" igieł ładnie się układają, forma się wypełniła i nie wygląda już biednie.