Kredens "na niebiesko"

piątek, marca 10, 2017



Moja blogowa koleżanka Dominika wizualizowała swoje marzenie na kredens z angielską porcelaną na Facebooku, czym zainspirowała mnie, by także przygotować sobie taką aranżację z angielską porcelaną na moim starym, rodowym kredensie. Przeważnie mam na nim bardziej eklektyczny dobór dekoracji, tym razem wybrałam tylko blue and white. Co prawda w kompozycji są jakieś trzy wtręty "nieangielskie", ale konwencji kolorystycznej dają radę (dwie butelki z Delft, mniejszy pojemniczek na imbir oraz chiński czajniczek do herbaty). 





Kredens jest sporym i pojemnym meblem, nie ma jednak wielu półek do eksponowania porcelany czy innych przedmiotów ozdobnych. Większość powierzchni półek jest zabudowana i zamknięta. Mebel ma przeszło 100 lat i wykonany jest z drewna dębowego i we wnętrzach owocowego, drzwiczki i płyciny z litego dębu z ozdobną snycerką - przedstawia winogrona, nazywam je drzewami winogron. Drzwiczki z witrażem (oryginalnym!) zakrywają niewielki barek. Oryginalne także okucia i uchwyty szuflad. Brakuje tylko zamków do drzwiczek, jeden który pozostał bez klucza obecnie działa - udało się się dorobić do niego kluczyk. Jako ciekawostkę dodam, że gdy mebel ten został zakupiony był czarny, zamalowany grubo jakąś czarną politurą - w takim stanie przebywał wiele lat w domu moich rodziców. Po śmierci mamy otrzymałam go w spadku (wraz z pomocnikiem, używam jako sekretarzyk), jednak przeprowadzki, które przeszedł dokonały kilku poważnych uszkodzeń. Podczas przymiarki do renowacji okazało się, że pod uszkodzoną politurą ukazały się ciekawe słoje i zdecydowaliśmy się mebel oczyścić ze starych powłok oraz przywrócić do koloru dębowego drewna. 























Poza talerzykami i sosjerką z angielskiej porcelany 
- dwie holenderskie butelki z Delft z kobaltową dekoracją



Zobacz także

2 komentarze

  1. Kredens jest zachwycający. Słoje, snycerka, witrażyk, bardzo klimatyczny. Cenna pamiątka. Aranżacje można robić stosownie do pór roku, piękne miejsce na eksponowanie porcelany i pamiątek.Zazdroszczę !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak też jest - dekoracje zmieniają się na nim. W czasie świąt służy jako miejsce na ciasta. Ma bardzo praktyczne dodatkowe blaciki (nad szufladami), które służą do serwowania potraw. Renowację - w tym dorabianie uszkodzonych elementów przeprowadził mój mąż - trwała 3 miesiące (kredens+pomocnik).

    OdpowiedzUsuń