Doczekałam się fioletu
czwartek, marca 24, 2016
Talerzyk deserowy wytwórni Wedgwood, seria Ferrara plum (lata 20-te XX wieku)
Od dość dawna marzyłam o zdobyciu transferowej porcelany angielskiej w kolorze fioletu. To jeden z moich ulubionych kolorów, wiążący się nieodzownie z moim pierwszym imieniem Violetta. Widywałam dość rzadko takie wyroby, a w tym kolorze bardzo ładne okazy prezentowała blogowa osobistość porcelanowa - Nancy Roberts.
Kolor fioletowy kojarzy się m. in. z Wielkim Postem, bo "symbolizuje także skruchę i pokorę, umartwienie, nastrój oczekiwania wypełniony modlitwą". Zatem mniej pokorne pokazanie swojej zdobyczy dedykuję temu czasowi wyczekiwania.
Wszystkim zaglądającym na mój blog
z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych
życzę
spełnienia marzeń, wiele radości i okazji do wypoczynku
we wspaniałych okolicznościach przyrody
Daniela
Na aukcjach internetowych niezwykle rzadko pojawiają się takie wyroby w poszukiwanym przeze mnie kolorze. Właśnie przed kilkoma dniami udało mi się "ustrzelić" komplet sześciu talerzyków deserowych z wytwórni Wedgwood. To, że wylicytowałam je za symboliczną kwotę, praktycznie równowartość przesyłki pocztowej jeszcze bardziej uradowało moje zbierackie serducho.
Dekoracje talerzyka
Talerzyki mają średnicę 18 cm. Skrzydło talerza zdobione jest fiołkami i pękami floksów, a centralnie płycina zdobiona jest widokiem zacumowanego w porcie Ferrara (Północne Włochy) statku żaglowego.
Sygnatura
2 komentarze
Ohydnie Ci zazdraszczam tego fijoletu ! Już udaję się na poszukiwania.
OdpowiedzUsuńDominiko, trzymam kciuki! Sporo oglądam aukcji, u nas raczej duża rzadkość. Na ebayu trafiają się częściej. ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!