Szachownice perskie - nowe miejsce
poniedziałek, maja 04, 2015
Mówią o mnie "czarna"
Przez wiele lat moje Szachownice perskie (tzw. czarne, Fritillaria persica) rosły na rabacie pod tarasem. W zeszłym roku wydobyłam je - nie bez trudu - w ich poszukiwaniu musiałam rozkopać spory kawałek rabaty. Posadziłam w nowym miejscu na rabacie trawiastej. W pełni sezonu rośnie na niej niewielka kolekcja traw, które rozwijają się nieco później niż większość bylin ogrodowych. Tym samym pokryta korą i zrębkami rabata wiosną świeci pustkami. Postanowiłam posadzić w wolnym miejscu kilka cebul szachownicy perskiej, by wiosną miały swoją scenę do występu. Po przekwitnięciu łodygi uschną i "znikną", ale wtedy już będą spore kępy młodych traw.
Szachownice bardzo ładnie wyrosły, dostały przecież nowe bogate podłoże i odżywione zakwitły wszystkie.
Na zdjęciu widać, że trawy dopiero starują, jedynie Śmiałek darniowy (zielona kępa po lewej) wygląda w miarę wiosennie
0 komentarze