Skalniak szczelinowy raz jeszcze

czwartek, października 09, 2014


 Nawet do niewielkich roślin skalnych też przylatują owady. 
Na krawędzi skalniaka Rusałka admirał - wrzesień

Wydaje się, że ciągle mi nie dość pisania oraz pokazywania skalniaka szczelinowego. Odczuwam pewną misję i koniecznie chcę zarażać innych tą "chorobą". Ciągle jeszcze mało się o nich mówi i pisze, a przecież są bardzo wdzięczne zarówno w sposobie ich zakładania, jak i w utrzymaniu. Ich skala pozwala na opiekowanie się takim skalniakiem nawet osobie o niewielkich możliwościach ruchowych. Fajnie tworzyć takie miniaturowe krajobrazy np. na tarasie czy balkonie. W końcu miejsca tam nie za wiele, a skalniaki takie nie zajmują go zbyt dużo.

Czasem siadam sobie wprost na chodniku, by z poziomu podziwiać swoje mini-góry. Z pewnością powstaną kolejne, już mam nowe pomysły i miejsce na realizację, no i kamienie już też uzbierałam.



Dzisiaj pokażę kilka zdjęć z różnych pór roku.
 
Tak skalniak wyglądał w lutym, w tle widać nawet leżący na chodniku obok śnieg


Ta świeża zieloność karmnika i pierwsze kwiatki pojawiły się w maju



 W czerwcu zaczynała kwitnąć miniaturowa macierzanka i do kwitnienia szykowały się małe rojniki

 W czerwcu kwitły też delikatne goździki na drugim skalniaku


  
 Gazony ze skalniakami znajdują się na rabacie z krzewem formowanym w stylu japońskim, mniejszy jeszcze nie zasiedlony (wrzesień)

 We wrześniu zakwitł rozchodnik



Muszę przyznać, że moje dotychczasowe doświadczenia ze skalniakami szczelinowymi jak najbardziej przekonują do tego, by mieć ich więcej. Co prawda mam za sobą pierwszą zimę (dopiero), w dodatku nie była zbyt ciężka i rośliny świetnie sobie poradziły. Jednak przekonałam się o tym, że zastosowane rośliny  mając dobrze zdrenowane podłoże, świetnie sobie radzą od jesieni do wiosny. Chwasty zasiewają się, ale ich usuwanie nie jest kłopotliwe, bo są też w mniejszej skali. Zwyczajna macierzanka rośnie też dość szybko, poskramiam ją przycinając nożyczkami i formuję tak, by dobrze komponowała się z mniejszymi rojnikami i karmnikiem, a też ich nie zasłaniała.

Skalniak jest reprezentacyjny o każdej porze roku i muszę przyznać, że zwraca uwagę odwiedzających ogród. Nawet osoby, które nie wiedziały co to takiego jest, wypytywały o nie z zainteresowaniem. Porównują skalniak szczelinowy z rodzajem biżuterii ogrodowej, co uznaję za komplement.


Wcześniej pisałam o skalniaku szczelinowym tutaj:
http://ogroddanieli.blogspot.com/2014/06/miniaturowy-ogrod-szczelinowy.html

Zobacz także

0 komentarze