Różowo mi

środa, lutego 11, 2015


Do różowej ramki kupionej na wyprzedaży wstawiłam reprodukcję wiktoriańskiego aniołka, ptaszki ze sklepu Nanu Nana, filiżanka włoska Veroni

Właściwie to nie mogę się już doczekać wiosny, ale tymczasem i w oczekiwaniu dalszego ciągu remontu w jadalni, postanowiłam zrobić dekorację na różowo. Oczywiście w przypadku ścian o kolorze nazwijmy to "morelowym", to zestawienie dosyć karkołomne, ale staram się nie dostrzegać koloru ścian. Zresztą dekoracje mają się zmieniać w zależności od humoru, pory roku i okazji. Część mebli została już wybielona i porcelana ładnie się prezentuje. Jedną z szafeczek już pokazywałam, a w niej porcelanę błękitną. Większy kredensik narożny wyposażyłam w porcelanę z dodatkiem różowego. Górna część posiadała szybę miodową, a teraz zastąpię ją zwyczajną szybką, bo szkoda zasłaniać ładne przedmioty.




Przy lusterku na wazonie z Empiku siedzi misia Gabriela  (by Bukowski z archiwalnej edycji WOŚP) w różowej sukience i czapeczce, które uszyłam kilka lat temu (na zimę, co by aniołek się nie przeziębił) ;)


 Talerz angielski Adams z parą taneczną, który kupiłam dla pięknego reliefu

 Wspomniany kredens po przemalowaniu na biało, brakuje mu tylko szyby i dobrego tła

Do szafek w jadalni użyłam gałek porcelanowych w kolorze miętowym

Półeczka w całości a na niej - poza wspomnianymi już przedmiotami - także paterka i stareńka karafka z rozalinowego szkła prasowanego

Zobacz także

0 komentarze