Dekoracje świąteczne

poniedziałek, grudnia 07, 2015



Małymi kroczkami przygotowuję się do świąt. Lubię rozłożyć sobie zajęcia w czasie, by nie odczuwać zbytniego zmęczenia, bo wtedy co to za przyjemność... W zasadzie nie mam jeszcze całej dekoracji, ale zauważyłam, że ponownie oglądane są zeszłoroczne posty z dekoracjami. Postanowiłam coś dodać.


Na pierwszy rzut poszły zeszłoroczne choinki z papierowych foremek do babeczek. W poprzednim sezonie były takie oszczędne, nie dodawałam żadnych dekoracji. Kilka dni temu kupiłam małe bombeczki (w Nanu-Nana) w kolorach srebra i perłowych, pastelowych i od razu udekorowałam nimi choinki. Przykleiłam je klejem florystycznym. Dodatkowo dodałam gotowe małe girlandki z perełek i białych kwiatków - niczym płatki śniegu. Podzieliłam je i umocowałam dość nieregularnie na choinkach. Efekt bardzo mi się podoba - jest delikatnie i śnieżnie.

Na podpórkach półki zawiesiłam dwa łańcuchy - jeden zielono-biały, a drugi z gwiazdek biało-brokatowych, które połączyłam ze sobą sznureczkiem.
Świecznik srebrno-złoty kupiłam niedawno w Praktikerze. Z pewnością na półce znajdzie się do świąt więcej dekoracji, bo dla mnie jest jeszcze trochę pusto. 


 Ogólny widok

Zbliżenie

Ostatnia ozdoba powstała na statywie do latarenek, bombek.  Dodałam do niej kulę ze styropianu, którą najpierw nacięłam do połowy nożem (do krojenia chleba). Wycięłam szerszą szczelinę, by w ten sposób nasunąć kulę na statyw. Kula trzymała się w zasadzie sama, ale dla pewności kulę obwiązałam drucikiem. Potem całą powierzchnię kuli okleiłam delikatnym mchem (sama zbierałam). Do klejenia użyłam ponownie kleju florystycznego. Na koniec kulę opasałam wstążką z organzy i cieńszą atłasową, a dla ozdoby dodałam dwie małe bombki pozostawione z dekorowania choinek.
Na razie powiesiłam bombki: kolorowy domek i bałwanka, którego ostatnio kupiliśmy.

Kula styropianowa została umieszczona na statywie i oklejona mchem - troszkę natury zimą

W ramach przypomnienia inne moje świąteczne dekoracje można zobaczyć tutaj:


Zobacz także

3 komentarze

  1. W zeszłym roku robiłam choinki z filtrów do kawy, ale Twój pomysł jest lepszy, ślicznie wyglądają. Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję.
    Ja z kolei jeszcze nie robiłam niczego z filtrów. Teraz pracuję nad wiankiem z kartek starej książki. Zabrakło mi wkładów do pistoletu na gorąco, ale wkrótce pokażę swoje wyroby.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko ładne, ale to choinki z foremek do babeczek takie urocze i świeże.. fajny pomysł.Pozdrawiam przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń