Uratowany czajniczek z glinki Yixing

czwartek, lutego 18, 2016


Czajniczek z glinki Yixing - odmiana Zisha lub ni zi oznacza ceramikę 
w kolorze fioletowo-czerwono-brązowym. Na wieczku uchwyt w kształcie walenia 
(wys. czajniczka 8 cm, rozpiętość 16 cm)

Dzisiaj zebrałam się by napisać kilka słów o przedmiocie, który uratowałam. Parę lat temu koleżanka wyciągnęła mnie do pobliskiego second handu. Szukała przebrania dla dziecka na bal. Na parapecie stał on - chiński czajniczek z glinki. Zapytałam ekspedientkę o niego, podała mi go trzymając troskliwie w rękach do obejrzenia od razu uprzedzając moje pytanie: jest pęknięty i nie do sprzedania. Część z dzióbkiem była całkowicie ukruszona od reszty naczynia. Wszystko jednak trzymało się po złożeniu. Zachwyciłam się i jednocześnie wyraziłam żal, że taki piękny przedmiot się zniszczył. Sprzedawczyni podarowała mi go, nie miał dla niej wartości handlowej, ale żal jej było go zwyczajnie wyrzucić.




Zaniosłam go do domu i po pewnym czasie skleiłam klejem do porcelany. Brakowało jednak jednej części brzuśca i choć czajniczek trzyma się w całości, to nie ma już wartości użytkowej. Przy okazji jednak prezentacji tego maleńkiego dzieła chińskich rąk, chcę opowiedzieć troszkę o tych czajniczkach i doskonałej, rzadkiej glince z której są wykonywane.

Glinkę tą znam ze swojego domu rodzinnego, mama miała kilka czarek do herbaty z glinki czerwonawej (ceglastej). Zwracały na siebie uwagę delikatnym rytowaniem z widokiem gór i pagodą oraz chińską kaligrafią. Przyznam, że czasem oglądałam takie wyroby, ale jeszcze sobie podobnych nie kupiłam.

Ciekawa jednak jest historia glinki z Yixing i czajniczków z niej wyrabianych. Glinka owa jest ze względu na swoje niespotykane właściwości bardzo ceniona, jak i wyroby związane z rytuałem parzenia herbaty cenione są przez koneserów i amatorów jej spożywania. Więcej można obejrzeć i poczytać w polecanym przeze mnie powyżej blogu, ja jednak chcę w skrócie napisać kilka słów.

Najciekawsze okazuje się "hodowanie czajniczka" i to, że stosuje się go tylko do jednego rodzaju herbaty. Czajniczki nie są wielkie, przeważnie mają pojemność od 100 do 200 ml. Polecane są do nich w zasadzie dwa typy herbaty Oolung i Pu-erh. Nieszkliwiona powierzchnia tych naczyń powoduje, że mają one zdolność absorpcji aromatu i smaku danego typu herbaty, a wieloletnie używanie czajniczka nadaje mu jednostkowe cechy istotne dla koneserów. Zarówno zakup tego naczynia, jak i przygotowanie do użytku wymaga pewnej wiedzy. Zasady oceny czajniczka pokazane są na wspomnianej stronie, znajduje się tam także ciekawy film o przygotowaniu czajniczka do użycia.

Po stronie, na której znajduje się kaligrafia, widoczny jest otwór, brakująca część brzuśca 


Zarówno wieczko, jak i czajniczek na spodniej stronie posiadają wyciskane znaki garncarza. 
Wieczko z powodu stopnia swojego dopasowania jest jedyne dla danego czajniczka

Na dnie odcisk-podpis twórcy czajniczka - te na dnie i w wieczku 
najczęściej różnią się kształtem i wielkością

Do dzisiaj, choć nie parzę w nim herbaty, sprawia nam przyjemność swoim wyglądem.  Poza tym jest bardzo przyjemne trzymanie go w rękach, ma satynową powierzchnię. Pokrywka ciągle bardzo dobrze pasuje do czajniczka i nie wypada, gdy ów trzymany jest za ucho. Mam zamiar kupić mu kolegę oraz czarki, w których będę mogła zaparzyć herbatę i cieszyć się wspaniałym aromatem.

Zobacz także

0 komentarze