Naprawdę mały ogródek skalny - DIY

czwartek, sierpnia 04, 2016



Niedawno zrobiłam kolejny skalniak szczelinowy, który - jak wcześniej pisałam - to kolejna moja pasja. Teraz będę takie miniaturowe skalniaki tworzyć w różnych miejscach, traktuję je jako rodzaj ogrodowej biżuterii - są maleńkie, ale zwracają uwagę. 

Dzisiaj pokażę Wam jak się buduje taki niewielki skalniak. 

Wcześniej przedstawiałam swoje skalniaki szczelinowe (crevice gardens) :
Miniaturowy ogród szczelinowy
Kolejny miniaturowy ogród szczelinowy
Rośliny skalne
Skalniak szczelinowy raz jeszcze



Tym razem wykonałam niewielki skalniaczek (średnica tylko 35 cm) w betonowym gazonie, który można kupić w markecie budowlanym i postawić w dowolnym miejscu, także na tarasie czy balkonie. Ten zaprezentowany tutaj znajduje się w moim przedogródku w Oliwie, a podziwiać go będzie można o każdej porze roku z okna jadalni. 

Do zrobienia skalniaka potrzebne są:
1. Gazon betonowy lub inny pojemnik.


2. Ziemia ogrodowa, żwirek, drobny keramzyt, kamyki drobne do dekoracji.


3. Kilka odłamów skalnych dosyć płaskich - przynajmniej 3.


Co do używanych w skalniakach kamieniach - wiadomo, że mają różny skład chemiczny i nie każdy kamień odpowiada danej roślinie i jej wymaganiom. Zachęcam mimo wszystko do użycia materiałów dostępnych w swojej okolicy, moje kamienie przede wszystkim są znalezione czy wykopane podczas innych prac ogrodowych.

4. Rośliny skalne o niewielkim przyroście (max. do 2-3 cm w skali roku) - miniaturowe macierzanki, rojniki (np. pajęczynowate) i inne.

5. Narzędzia: mała łopatka, pęseta, patyczek do ubijania w wąskich miejscach.

Do zagospodarowania miałam taki kłopotliwy fragment usytuowany w bardzo suchym miejscu, pod dwoma iglakami. Wszystko co tam sadziłam marniało, sypka ziemia się łatwo wypłukiwała i wszystko spadało na niewielki placyk przy ławce.




Mąż ustawił mi tam takie gazony zakupione w markecie budowlanym - na pierwszy rzut zrobiłam skalniak w czerwonym gazonie, ale mam już rośliny skalne do posadzenia w pozostałych i niedługo będą tworzyć całość. 
Gazony takie są dostępne w marketach budowlanych, ten czerwony kosztował niewiele więcej niż 6 zł. Widoczne także kamienie do szczelinowca, keramzyt i drobne kamyki.


Gazon wypełniłam ziemią ogrodową do ok. 1/3 wysokości, ziemię ubiłam, wstawiłam największą z tafli kamiennych tak, by się opierała o tylną ściankę gazonu i boczną. Staram się by pierwsza tafla była wklinowana w pojemniku, bo będzie służyła jako oparcie całej konstrukcji i kolejnych kamieni. Potem dosypałam jeszcze ziemi i ubiłam ją, bo tafla musi być zakopana by się wszystko dobrze trzymało.


Tutaj przymiarka kolejnej tafli, staram się stworzyć jakiś widok, zarys "gór"


Tutaj dołożony kolejny kamień przed dołożeniem ziemi


Kolej na warstwę drenażu - tutaj drobny keramzyt - w tej wielkości skalniaka zastosowałam warstwę do 3 cm gł.


Widok z góry


Kolej na mieszankę do sadzenia - tu ziemia ogrodowa uniwersalna wymieszana ze żwirkiem mniej więcej pół na pół. Mieszankę dość wilgotną lepiej się "lepi" między skałami



Dodawanie ziemi, także między kamieniami


W szczelinach można ubijać patyczkiem i palcami, powstają takie małe "góry"


Widok z góry


Z boku


Tu już widoczne pierwsze posadzone rośliny, choć są małe - dodam z doświadczenia - w korzystnych warunkach zasiedlą te surowe teraz "góry"


Zastosowałam: po lewej - macierzanka 'Pygmaea' lub 'Minor', u góry rojniki pajęczynowate, a na dole mały rojnik nn


Na zakończenie u dołu dodałam kamyki ozdobne, by utrzymały glebę i zapobiegały wypłukiwaniu w większy deszcz. Do pielenia takich skalniaków przydatna jest pęseta... ;)
Jest także przydatna do sadzenia w szczelinach, drobne roślinki łapie się za korzenie i delikatnie umieszcza w wąskich przestrzeniach, potem lekko ubija się glebę pęsetą, palcem czy patyczkiem.



Na koniec wszystko należy delikatnie podlewać zraszaczem, by się wszystko ładnie ułożyło i wypełniło wolne przestrzenie. Warto na początku, zanim rośliny się zadomowią i ukorzenią chronić taki niewielki skalniak przed silnymi opadami deszczu, by wszystko nam nie spłynęło - można jakieś niewielkie okrycie z folii na czymś oprzeć, taflą szyby itp. 


Uzupełnienie z 10.08.2016:

Zagospodarowałam pozostałe dwa pojemniki i teraz tworzą jakąś większą całość.










Zobacz także

1 komentarze