Angielska porcelana - serwis Historical Ports of England
poniedziałek, września 07, 2015
Serwis z angielskiej Wytwórni Enoch Wedgwood "Historical Ports of England"
Porcelanę transferową lubiłam od zawsze. W moim domu rodzinnym w latach 70-tych XX wieku (jak to brzmi!) używaliśmy serwisów - obiadowego i kawowego - z brązowym zdobieniem z Ironstone Broadhurst Staffordshire (Anglia) pod nazwą "TUDOR VILLAGE". Zdobione motywami roślinnymi i charakterystycznymi widokami wiejskimi z szachulcowymi domkami. Jakieś pojedyncze sztuki trafiły do mnie dużo później - niedobitki w pełni tego słowa znaczeniu.
Po latach zapragnęłam mieć u siebie porcelanę transferową, a od 2-3 lat zbieram sobie takie wyroby. Na pierwszy rzut trafiła do mnie porcelana ze zdobieniami w kolorze kobaltowym (serwis Johnson Bros "Old Britain Castles"), potem zakupiłam serwis obiadowy (różowy, Myott Staffordshire "Coaching Days"), różowe konfiturówki oraz serwis kawowy Enoch Wedgwood "Historical Ports of England".
Podczas zbierania tej porcelany preferuję wzory pokazujące widoki, historyczne budowle, porty, zamki itd.
Poszczególne elementy prezentowanego serwisu zdobią widoki różnych, historycznych portów Anglii.
Filiżanka
Spodek - widoczne elementy ozdobne: herby, liny, liście dębu, róża wiatrów, elementy kotwic, przyrządy nawigacyjne
Na mleczniku widnieje Port w Plymouth
5 komentarze
Czekałam na tego posta jak dziecko na cukierki:) Fajnie, że pokazałaś te śliczności. Zbieram i nie wiem kiedy będę usatysfakcjonowana.Na razie nie mam dość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Jakoś szybko zrobiło się jesiennie, może gorsza pogoda zmotywuje mnie do pokazania jeszcze tego i owego. Z "różowej" porcelany czeka jeszcze na opisanie serwis obiadowy.
OdpowiedzUsuńAle też opracowuję jeszcze inne okazy porcelany.
Dla porozkoszowania się porcelaną polecam blog http://warrengrovegarden.blogspot.com/ - naprawdę ładne kolekcje, w tym transferowe w takich odcieniach, że w Polsce to tylko mogą się śnić. ;) Pozdrawiam.
faktycznie ciekawy blog,aż dech zapiera,a zobacz tu http://nancysdailydish.blogspot.com/ - nikt nie ma szans:)
OdpowiedzUsuńBlog, który pokazałaś też znam i podziwiam.
OdpowiedzUsuńMimo, że mieszkam w domu jednorodzinnym, to jednak nie wyobrażam sobie gromadzenia (zbierania) wszystkich serwisów, które mi się podobają. Z tego powodu stawiam często na pojedyncze egzemplarze (np. filiżanki czy talerze, patery). Autorka bloga, który proponowałam (i jest w "Chętnie tam zaglądam" po prawej stronie mojego bloga), jest właśnie taką kolekcjonerką. To co mnie urzeka, to jej umiejętność zestawiania przedmiotów z różnych manufaktur/wytwórni, starych z nowszymi itd.
Po obejrzeniu takich kolekcji widać, że ktoś zbiera porcelanę całe życie. Ja wcześniej gromadziłam przedmioty (w tym porcelanę) z Dalekiego Wschodu - i tu będą kolejne jeszcze tematy do pokazania. Pozdrawiam.
Ha,ale wyczaiłam! Zaglądam a tu porcelanowo. Mam cholernie miłe wspominki związane z porcelaną Wedgwooda, w babcinej serwantce, która tak naprawdę była biblioteczką w stylu późnego Art - Deco, stały sobie kobalty. To się nazywało Wedgwood FERRARA. Rany całe dzieciństwo przemarzyłam o piciu mocnej herbaty z tego ustrojstwa! Bo to takie herbacianki były. Poświęcenie z mojej strony jak rzadko, bo ja bardziej to kawowa jestem, czaj tylko jesienią i z konfiturami. Jak to miło się dowiedzieć że mamy taki porcelanowy Flow! :)
OdpowiedzUsuń